á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Bohatera poznajemy, gdy ma 10 lat i bez opieki dorosłych jedzie pociągiem do ciotki. Teoretycznie chłopcem zajmowała się niesłysząca matka, w praktyce bardzo często był pod skrzydłami ciotki lub babci, (...) które wprowadzały go w świat osób mówiących.
Do pewnego czasu był nieświadomy braku ojca, dopiero coraz częstsze pytania rówieśników, spowodowały zainteresowanie jego osobą. Braki wiedzy o swoim rodzicielu uzupełniał wyobraźnią. Każdego mężczyznę, zwłaszcza niesłyszącego, przebywającego w otoczeniu matki przyjmował z niechęcią. Widział, iż matka otaczała się osobami z taką samą niepełnosprawnością.
Jako nastolatek lubił przebywać w gronie rówieśników, uwielbiał jazdę na motorze, miał swoje zainteresowania – wolne chwile poświęcał obserwacji zwierząt, z przejęciem wsłuchiwał się w wojenne opowieści … W sumie, jak każdy nastolatek.
Był jednak dzieckiem, które żyło w dwóch światach. W świecie ciszy uciekano przed kontaktem z otoczeniem zewnętrznym, co nie odpowiadało chłopcu. Pociągał go świat dźwięku.
Buntował się przeciwko ciągłej ciszy panującej w jego domu. Matce chciał pokazać, iż jako osoba słysząca ma inne potrzeby, dlatego zaczął realizować swoje marzenia. Dzięki temu poczuł się spełniony i doceniany. Nareszcie znalazł sens życia!
Czas biegł nieubłaganie. Kazurek wydoroślał, usamodzielnił się. Walczył o siebie, swoje być albo nie być. Nie wystarczało mu przebywanie z matką, musiał być zauważony przez świat zewnętrzny. Jako osoba dorosła dostrzegł, iż pomimo swojego kalectwa i odizolowania się, jego matka należała jednak do osób „walczących”. On także walczył. Na swój sposób.
Anna Szatko, MBP w Skawinie